Wektory falowe są elementami pewnej przestrzeni wektorowej, tzw. przestrzeni k. Jeżeli wprowadzimy w niej kartezjański układ współrzędnych
, to dozwolone wektory (a ściśle mówiąc - ich końce) utworzą w niej sieć regularną prostą złożoną z równoodległych punktów, oddalonych o
od siebie.
Przypadek 2-wymiarowy ilustruje Rys. 2.2.
więc przy warunku minimum energii układu obsadzone mogą być tylko stany znajdujące się wewnątrz pewnej sfery. Sferę tę nazywamy powierzchnią Fermiego, a jej promień - promieniem Fermiego lub wektorem falowym Fermiego kF.
Rys. 2.3. Sfera Fermiego.
Liczba stanów k wewnątrz kuli Fermiego jest równa
. (2.20)
Biorąc pod uwagę, że w każdym stanie opisanym przez wektor k może znajdować się dwa elektrony o przeciwnych kierunkach spinu, pełna liczba elektronów jest powiązana z kF i V w następujący sposób:
. (2.21)
Wobec tego koncentracja elektronów wewnątrz tej objętości
. (2.22)
Równanie to pozwala wyznaczyć promień kuli Fermiego
. (2.23)
Jeżeli wyjdziemy poza przybliżenie elektronów swobodnych, pojęcie powierzchni Fermiego jako powierzchni w przestrzeni k, oddzielającej stany zajęte od niezapełnionych, zachowuje swój sens, jednakże jej kształt staje się bardziej skomplikowany.
Dla typowych metalicznych wartości n wartości kF są rzędu 1010 m-1 tj. 1Å-1 .
Znając kF możemy oszacować pęd Fermiego
,
prędkość Fermiego
oraz energię Fermiego
F (z równania 2.9).
Wartości vF są rzędu 106 m/s a więc około 1% prędkości światła - mimo, że T=0 (mówimy cały czas o stanie podstawowym!)
Energię Fermiego można zapisać w postaci

(2.24)
gdzie
(2.25)
jest promieniem Bohra równym 0.5290310-10 m. Wielkość
ma wymiar energii i używana jest w fizyce atomowej jako jednostka energii o nazwie rydberg (1 Ry). 1Ry jest równy energii wiązania w atomie wodoru tj. 13.6 eV. Stąd typowe dla metali wartości energii Fermiego wahają się w granicach od 1.5 do 15 eV.
Obliczmy teraz energię stanu podstawowego układu N elektronów w objętości V. Jest to suma energii wszystkich obsadzonych stanów elektronowych, tj. leżących wewnątrz kuli Fermiego
. (2.26)
Sumowanie można zastąpić całkowaniem stosując pewien standardowy chwyt matematyczny. Dla dowolnej funkcji F(k) określonej w pewnym zbiorze k
(2.27)
ponieważ na jeden stan w przestrzeni k przypada objętość
k=(2
/L)3=8
3/V.
Dzieląc obie strony przez V i przechodząc z V
czyli z
k
0 otrzymamy
. (2.28)
Przybliżenie to jest słuszne dla skończonych, ale makroskopowo dużych objętości V. Stąd
. (2.29)
Dzieląc ten wynik przez gęstość elektronów daną równaniem (2.22) otrzymamy średnią energię na 1 cząstkę
. (2.30)
Przeliczając to na równoważną temperaturę przy pomocy równania analogicznego do (2.4) możemy stwierdzić, że średnia energia gazu elektronowego w stanie podstawowym (a więc w T=0) jest bardzo wysoka, ponieważ odpowiada średniej energii cząstek gazu doskonałego w temperaturze rzędu dziesiątków tysięcy stopni. Ten zaskakujący wynik jest efektem statystyki, której podlegają elektrony.
Z równania (2.30) możemy otrzymać równanie stanu gazu elektronowego korzystając ze znanej tożsamości termodynamicznej
w
(2.31)
Wyrażając energię przez gęstość cząstek dzięki równaniom (2.22), (2.23) i (2.24)
(2.32)
po zróżniczkowaniu względem objętości otrzymujemy
(2.33)
Równanie to pozostaje słuszne także w temperaturach T>0.
Można z niego wyznaczyć moduł sprężystości objętościowej
(2.34)
Z równania (2.33) mamy
, a stąd
(2.35)
Zgadza się to świetnie dla cięższych metali alkalicznych, a co do rzędu wielkości również dla metali szlachetnych. Tak np. dla cezu n=0.91031022 cm-3,
=1.59 eV, a stąd otrzymujemy (po przeliczeniu jednostek) Bteor=1.516 GPa, podczas gdy Bexp=1.46 GPa. Oznacza to, że reakcja metalu na ściskanie jest w dużej mierze spowodowana kwantowymi własnościami gazu elektronowego.